sobota, 11 czerwca 2011

Moja ostatnia praca

Witam,
długo mnie tu nie było, odpoczywałam na urlopie. Spędziłam cudowny tydzień na Teneryfie.
Teraz biorę się do szycia. To moja ostatnia praca, imieninowy prezent dla kochanej Przyjaciółki.
Zdjęcie może niezbyt udane, ale podobnie jak z blogiem, jestem początkującym fotografem.

Pozdrawiam serdecznie,
Mania

6 komentarzy:

  1. Poduszką się zachwycałam na blogu przyjaciółki ale dalej tak samo mi się podoba.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo udany egzemplarz poduchy, z czarnym kotem na szczęście. Przyjaciółka pewnie się ucieszy. Pokażesz jakieś zdjęcia z Teneryfy? Pozdrawiam. Ania:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Maniu- długo na Ciebie czekałam,ale warto było.Kocur przepiękny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem szczęśliwą posiadaczką tej przepięknej poduchy i zapewniam, że zdjęcia nie oddają jej uroku. W rzeczywistości jest znacznie ładniejsza. Pozdrawiam Maniu i cieszę się że znowu jesteś na łączach

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też dostałam od Mani cudną poduchę,
    ale co jedna to piękniejsza,
    Mania nam się mocno rozwija....
    oczywiście w myśl zasady:
    człowiek do końca życia
    musi się rozwijać
    a nie zwijać...
    Buziaki Mania i zobacz ile osób ci tu kibicuje :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. To naprawdę piękne rzeczy (wszystkie), musiałaś włożyć w nie wiele pracy. Naprawdę mi się podobają ;p pozdrawiam i zapraszam do obserwowania mojego bloga sztukafot.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń