środa, 13 lipca 2011

Teneryfa



W drodze na szczyt wulkanu.Pod nami chmury.
W narodowym stroju - ja.
Posted by Picasa

C.D ogród




Moje begonie.Sama wyhodowałam.
Dam przepis w razie potrzeby.
Posted by Picasa

No i w końcu coś uszyłam.To szara myszka.Zabawa kratki z paskami.Chyba nawet niezłe zdjęcie mi wyszło.Bronka mnie uczyła ale czy nauczyła. Myszka się do wszystkich serdecznie uśmiecha - jest pogodna i wcale sie nie boi mojej kotki.Kolejna praca w toku.Do zobaczenia.
Posted by Picasa

poniedziałek, 11 lipca 2011

Kicia

Moja - cudna   -  żyje w przyjażni z Nesią .Wiecie że  pies i kot swoje dusze noszą na ogonach ? I  co robią kiedy sie do nich uśmiechamy ? Merdają ogonami.

Nesia




Moja NESIA .Najpiękniejsza w całej wsi.
Duzo potrafi.Najbardziej potrafi kochać

Posted by Picasa

sobota, 9 lipca 2011

Ogród


Witam wszystkich w moim ogrodzie. Oto moja magnolia. Bez żadnych nawozów i folii mam dużo ładnych magnolii. Tak to rąbnęłam literacko.

sobota, 11 czerwca 2011

Moja ostatnia praca

Witam,
długo mnie tu nie było, odpoczywałam na urlopie. Spędziłam cudowny tydzień na Teneryfie.
Teraz biorę się do szycia. To moja ostatnia praca, imieninowy prezent dla kochanej Przyjaciółki.
Zdjęcie może niezbyt udane, ale podobnie jak z blogiem, jestem początkującym fotografem.

Pozdrawiam serdecznie,
Mania

czwartek, 19 maja 2011

MOJE PRACE c.d.

Witam ponownie:-)))
Dziś pokazuję wam następne swoje prace
i jednocześnie bardzo dziękuję za piękne komentarze.
Nie wiem kiedy teraz coś nowego zaprezentuję
bo zupełnie pochłania mnie ogród.
Pogoda sprzyja wszelkim pracom na świeżym powietrzu
i to niestety wciąga mnie zupełnie.
Wieczorem padam ze zmęczenia, ale tak bardzo to lubię
i tak świetnie się czuję że bardzo proszę o wyrozumiałość.
Odezwę się niebawem a teraz wszystkich serdecznie pozdrawiam
i jeszcze raz dziękuję za miłe słowa :-)))


Tu zerkałam i się uczyłam :
https://picasaweb.google.com/lh/photo/NCSAnAr4DxrjuQ2XZQXMnA?full-exif=true

poniedziałek, 16 maja 2011

PSIKUS BLOGGERA , tak to się zaczęło...


Witam serdecznie wszystkich, którzy kiedykolwiek tu zajrzą,
pomimo pecha przy pierwszym starcie
nie poddaję się i próbuję po raz drugi.
Dziś pokażę tylko kilka prac, które szczególnie ukochałam,
pierwsze były zielone koty, a właściwie chyba ptaszki,
ale teraz to już nie ważne.
Ważne  jest to, że szycie sprawia mi ogromną frajdę
zdecydowanie większą niż dekupaż , przy gałgankach  jest mi dużo lepiej.
Dlatego będę wdzięczna za każde dobre słowo w komentarzach,
jak też za każdą konstruktywną uwagę.
A dziś przesyłam wszystkim serdeczne wiosenne pozdrowienia :-)))